⛱️ Magda Umer Dwa Serduszka Cztery Oczy Tekst Przepraszam, ale moim zdaniem mylisz się.

choć obiecywał, że mnie rzuci zimą. a jednak wrócił. gdy tylko śnieg za radą słońca zginął. Chyba wiatr go przywiał, aby cicho szepnął mi. przyszła wiosna, z nią marzenia, w mych marzeniach moja miłość. moja miłość to Ty. bo przecież wiosną. moja miłość to Ty. Był to koncert towarzyszący festiwalowi opolskiemu. Tak się spodobał, że zaproponowano mi przygotowanie takiego koncertu w roku następnym, czyli 1975.I o tym koncercie chcę pani teraz opowiedzieć, jak pani Magda pani Magdzie. Napisałam scenariusz i wymarzyłam sobie, aby koncert ten wyreżyserował Piotr Skrzynecki z „Piwnicy pod Album jubileuszowy Magdy Umer wydany z okazji 40-lecia jej działalności artystycznej oraz 60-lecia urodzin. 1. Koncert „ Magda Umer w Warszawskiej Polonii ” z 2009 r. na CD. (73 min. 29 sek.) 2. Koncert „Magda Umer w Warszawskiej Polonii” z 2009 r. na DVD. z 24 kwietnia 2009 roku. 3. Koncert „Magda Umer i Mężczyźni Jej Życia Oct 30, 2015 · Niesłabnąca popularność Magdy Umer, znajduje odzwierciedlenie nie tylko w przywiązaniu fanów, ale także w szacunku i sympatii innych muzyków i wokalistów. Między innymi właśnie dlatego, nagrywanie albumu „Duety” było zajęciem równie przyjemnym co ekscytującym. W studiu obok Magdy Umer pojawili się artyści, którzy od lat tworzą absolutną elitę polskiej sceny. Aktorzy Voltaren, oo. Za karę, ooo. Oj, lub swe ciało, ty lub. Niech plakat urody ma słup. Nie myślało to ciało, jak źrebię leciało, frunęło po bez ów, przez deszcz. I tak pięknie, w sukience tak cienkiej, że prawie że bez. Nieba okapu ci nocą przychyli dziś tylko on. Voltaren, oo. Za karę, ooo. Magda Umer Lyrics, Song Meanings & Music Videos: Oczy tej małej, Dorotka, Miłość w Portofino, Dwa serduszka, Jeszcze w zielone gramy, Szpetni czterdziestoletni, Przez mrok i świt, i dal – zawołaj mnie. Niech ci nie będzie wstyd, Że do mnie wracasz z dolą złą. Niech ci nie będzie żal – zawołaj mnie. Stań w oknie, krzyknij w dal – zawołaj mnie. Stań w oknie, krzyknij w noc, Tak jak się woła matkę swą. Gdzieś za siódmą górą, siódmą rzeką. Głos twój znajdzie mnie. I znów się będzie czekać, na coś, co nie chce przyjść. I znów codziennie myśl – może dziś? Można się włóczyć nocą. Można rozrabiać i pić. Żyć, jak to mówią, mocno. Wesoło żyć…. A smutek jak wierny pies, dniem i nocą waruje obok. Jak trudno, jak trudno jest uciec przed sobą. I wciąż się na coś czeka, na coś Dwa serduszka, cztery oczy; Jak to dziewczyna; Już nie zapomnisz mnie; Najcichszy tekst; O, śnie; Odmienia wszystko czas; Pa! – role; Pejzaż bez ciebie; Pokoik na Hożej; Pora by się rozstać; Rzuć chuć; Sama chciała; Samokołysanka Bącza; Szeptem; Tak młodo jak teraz; Uciekaj, moje serce; W żółtych płomieniach liści; Aaa, kotki na ogniskach wiosny spłoną. Jeszcze w zielone gramy, jeszcze wzrok nam się pali. Jeszcze się nam pokłonią ci, co palcem wygrażali. My możemy być w kłopocie, ale na rozpaczy dnie. Jeszcze nie, długo nie. Więc nie martwmy się, bo w końcu. Oct 15, 2013 · Kup album Magdy Umer - Duety w specjalnej cenie na http://bit.ly/MagdaUmerDuetyEmpik oraz w salonach Empik.Magda Umer - Oczy tej małejAlbum: Wciąż się na coś Ballada bezludna. (sł. B. Leśmian, muz. M. Krasicki) Niedostępna ludzkim oczom, że nikt po niej się nie błąka. W swym bezpieczu szmaragdowym rozkwitała w bezmiar łąka. Strumień skrzył się na zieleni nieustannie zmienną łatą. A gwoździki spoza trawy wykrapiały się wiśniato. Świerszcz, od rosy napęczniały, ciemnił pysk Widzisz, mała, jak to jest, tyle serca, taki gest. Elegancki to on zawsze był, trzy koszule w jeden dzień. Ty prasujesz, a on śpi lub do rana bawi się. Gdy o świcie do dom wracał znów, choć pijany albo zły. Ty się cieszysz, że jest cały, zdrów i że przy nim jesteś ty. Widzisz, mała, jak to jest, tyle serca, taki gest. Szyby. (sł. E. Lipska, muz. M. Bęćkowski) Jak ciężko jest patrzeć w te szyby podłużne. Kobiety półsenne róż z twarzy strzepują. A obok posępni przechodzą podróżni. Za nimi jest pejzaż….wojsko maszeruje…. W pejzażu są stoły. Na stołach jest wino. Przy stole dziewczyna. .